Po emocjonującym spotkaniu hokeiści Polonii Bytom przegrali co prawda z Niedźwiadkami Sanok 3-4 po dogrywce, jednak zdobyty na Jastorze punkt wystarczył niebiesko-czerwonym do mistrzostwa Młodzieżowej Hokej Ligi sezonu 2020/2021. Podopieczni trenera Mariusza Puzio odnieśli triumf mimo gry przez całe rozgrywki poza Bytomiem.
Pojedynek w Jastrzębiu rozpoczął się bardzo dobrze dla lidera I ligi, który po zaledwie dziesięciu minutach prowadził już 2-0. Wynik meczu otworzył w 4. minucie Łukasz Dybaś, wykorzystując liczebną przewagę. W połowie pierwszej tercji w momencie gry bytomian w osłabieniu, sposób na sanockiego golkipera Mateusza Buczka, znalazł Dawid Wróblewski, podwyższając na 2-0. Nie zrażeni takim rozwojem sytuacji goście nie zamierzali jednak kapitulować i już 58 sekund później, jeszcze podczas gry w 5 na 4, strzelili kontaktową bramkę. Na listę strzelców wpisał się Kacper Rocki, ustalając rezultat pierwszych dwudziestu minut.
Druga odsłona jak i zresztą całe sobotnie spotkanie była dość nerwowa, drużyny często przekraczały przepisy, co skutkowało sporą ilością kar. Tercja ta zakończyła się wygraną Niedźwiadków 2-0, a obie bramki przyjezdni zdobyli grając w przewadze. Już w 22. minucie do remisu doprowadził Adrian Dusznik. Drużyna z Podkarpacia poszła za ciosem i w 30. minucie za sprawą trafienia Wołodymyra Stanko wyszła na prowadzenie, wykorzystując podwójną przewagę 5 na 3. Po 40. minutach Polonia przegrywała z Niedźwiadkami 2-3.
Niebiesko-czerwoni zdołali jednak w trzeciej tercji doprowadzić do remisu i jak się później okazało dogrywki. W 51. minucie krążek do sanockiej bramki posłał Karol Wąsiński, korzystając z kolejnego wykluczenia wśród przeciwników. Bramka ta zapewniła bytomianom w pełni zasłużone mistrzostwo MHL.
Losy tego pojedynku rozstrzygnęły się w 3. minucie dodatkowego czasu gry, gdy po raz drugi tego dnia Oskara Prokopa pokonał ukraiński napastnik Sanoka Wołodymyr Stanko. Niedźwiadki po raz drugi w tym sezonie okazały się lepsze od Polonii, wygrywając ostatecznie 4-3 po dogrywce i przerywając sześciomeczową serię bez porażki niebiesko-czerwonych. W spotkaniu pierwszej rundy również górą byli sanoczanie, zwyciężając 4-2.
KH Polonia Bytom – UKS Niedźwiadki MOSiR Sanok 3:4 po dogrywce (2:1, 0:2, 1:0, d. 0:1)
1-0 Łukasz Dybaś – Piotr Bajon, Bartłomiej Stępień (03:21, 5/4)
2-0 Dawid Wróblewski – Patryk Pelaczyk (09:55, 4/5)
2-1 Kacper Rocki – Szymon Fus, Wołodymyr Stanko (10:53, 5/4)
2-2 Adrian Dusznik – Marcin Dulęba, Kacper Rocki (21:43, 5/4)
2-3 Wołodymyr Stanko – Marcin Sieczkowski, Jakub Szałajko (29:19, 5/3)
3-3 Karol Wąsiński – Bartłomiej Stępień, Aleksander Bodora (50:56, 5/4)
3-4 Wołodymyr Stanko – Szymon Fus, Jakub Najsarek (62:37, 3/3)
KH Polonia Bytom: Prokop (Kołodziej n/g) – Michałowski, Borowiak (2); Pelaczyk (2), Wróblewski (4), Bryk (6) – Stępień, Bodora; Dybaś, Bajon, Wąsiński – Cuber, Dworaźny; Petelicki (2), Wcisło, Wicher – Klimanek, Zawiła, Faska. Trener: Mariusz Puzio.
UKS Niedźwiadki MOSiR Sanok: M. Buczek (Myrdak n/g) – Sieczkowski (2), Najsarek (4); Szałajko (4), Stanko (2), Fus (2) – Bar, Rocki; Pankrat (2), Dulęba, Dusznik – Orzechowski, Koczera; Mazur, Pisula, Radwański – Żółkiewicz, Skopiński, Sudyka. Trener: Krzysztof Ząbkiewicz.
Sędziowali: Sebastian Adamoszek – Wojciech Fus, Oskar Guzda
Kary: 18 min. (w tym 2 min. za nadmierną liczbę graczy na lodzie) – 40 min. (w tym 4 min. za niesportowe zachowanie oraz 20 min. kary meczu za niesportowe zachowanie)
Strzały: 33 – 22