Nie do końca pozytywnie zapadnie w pamięci bytomskim hokeistom pierwszy weekend października. Po wygranym 3:7 sobotnim spotkaniu z MOSM Tychy podopieczni Mariusza Puzio zanotowali drugą porażkę w tym sezonie przegrywając 4:3 w Katowicach z miejscowym Naprzodem Janów. Na nic zdała się pogoń za wynikiem w trzeciej tercji, a do Bytomia wracamy bez punktów.
Pierwsze minuty spotkania pokazały, w jak bojowym nastawieniu wyszedł do gry zespół z Janowa. Drużyna Łukasza Sokoła od samego początku bardzo mocno zaatakowała bytomskich hokeistów, nie zostawiając im miejsca na rozegranie krążka. Najbardziej dogodną sytuację wypracował sobie jako pierwszy Szymon Skrodziuk, jednak pewnie w bramce Grobelkiewicz. Szybko złapana kara przez Adama Kołodzieja dała możliwość gospodarzom na otworzenie wyniku spotkania, co bez chwili zawahania wykorzystał Oliwier Ksiondz. Bytomianie także dostali od rywali w przysłowiowym „prezencie” 2 minuty gry w przewadze… jednak to hokeiści z Janowa podwyższyli swoje prowadzenie. Po naszym błędzie w obronie sam na sam z bytomskim golkiperem wyszedł Yan Saroka. Trudno było niebiesko-czerwonym otrząsnąć się po tych dwóch bardzo szybko straconych bramkach. Próby złapania kontaktu ma na swoim koncie Wicher czy Kiełbicki, ale nieskutecznie.
Mocno wejść w drugą tercję chciało trio Wybiral-Kociszewski-Karasiński, jednak składnej akcji nie zakończył strzałem ostatni z wymienionych zawodników. Widać było sporą motywację bytomian na odrobienie wyniku, jednak brak wykończenia i niedokładność utrudniały to zadanie. Blisko umieszczenia gumy w siatce był najpierw Wąsiński, a później Augustyniak, jednak Patryk Świerczyna w bramce gospodarzy nie pozostawił im złudzeń. Najbliżej zdobycia bramki był ponownie Sebastian Wicher, jednak jego wjazd w tercję rywali zakończył się upadkiem. Mimo usilnych starań podopiecznych Mariusza Puzio to hokeiści z Katowic podwyższyli prowadzenie, a krążek do siatki Grobelkiewicza posłał tym razem celnie Szymon Skrodziuk. Kibice bytomian obecni na Jantorze mogli niedługo później zobaczyć piękną akcję sam na sam Arka Karasińskiego, która dała im nadzieję na zmianę wyniku spotkania. Przed końcem tercji zabrzęczała poprzeczka Janowa po strzale Jana Stępnia, jednak więcej bramek w tej odsłonie nie zobaczyliśmy.
Ostatnie 20 minut było dla niebiesko-czerwonych jak „być czy nie być” w dzisiejszym spotkaniu. Pozytywne emocje w serca swoich kolegów zaaplikował Jan Stępień, który w starciu z golkiperem gospodarzy był bezbłędny. Jedna bramka dzieliła gości od wyrównania, jednak zawodnicy Łukasza Sokoła zdecydowanie nie chcieli tanio sprzedać skóry. Nie wybiła ich z rytmu druga bramka dla Polonii, wręcz przeciwnie, była czynnikiem zapalnym dla kolejnej skutecznej akcji. Dublet w dzisiejszym meczu zaliczył Skrodziuk, wykorzystując podanie od Wróbla. Na 4 minuty przed syreną końcową Karol Wąsiński posłał gumę wprost między słupki Świerczyny. Niestety, ani wzięty czas dla drużyny, ani dodatkowy zawodnik po ściągnięciu bramkarza nie pozwoliły zawodnikom Polonii nadrobić straty. Z Katowic wracamy bez punktów i szykujemy się na kolejny meczowy weekend.
2 październik 2022r, godz. 17:00, Lodowisko Jantor Katowice
KS Katowice Naprzód Janów – BS Polonia Bytom 4:3 (2:0,1:1,1:2)
1:0 Oliwier Ksiondz – Bartosz Schmidt, Volodymyr Baisarovych (05:27)
2:0 Yan Saroka (08:09)
3:0 Szymon Skrodziuk – Oliwier Ksiondz (33:15)
3:1 Arkadiusz Karasiński – Mikołaj Kociszewski (34:57)
3:2 Jan Stępień – Mikołaj Kociszewski, Jakub Wilk (42:02)
4:2 Szymon Skrodziuk – Marcin Wróbel, Ksiondz (46:50)
4:3 Karol Wąsiński – Błażej Salamon (55:57)
Składy:
KS Katowice Naprzód Janów: Świerczyna (Kupka) – Zielosko(4min), Lebek; Kovalenko(2min), Ustynov, Bielec – Kowolik, Kruszyński; Gruca, Kazlouski, Saroka – Schmidt, Król; Ksiondz, Wróbel, Skrodziuk – Wojsław, Stacherski, Baisarovych
Trener: Łukasz Sokół
BS Polonia Bytom: Grobelkiewicz (Kołodziej) – Bodora, Cuber; Mularczyk S, Augustyniak, Wicher – Wilk, Stępień(2min); Wybiral, Karasiński, Kociszewski – Gurzyński(2min), Proczek; Salamon, Kiełbicki, Wąsiński – Dworaźny(2min), Faska; Rybak, Mularczyk J, Kołodziej A.(2min)
Trener: Mariusz Puzio