Zrehabilitowali się za niedzielną porażkę hokeiści bytomskiej Polonii. Podopieczni Mariusza Puzio w pierwszym z dwóch weekendowych spotkań pewnie pokonali drużynę SMS Toruń. W składzie bytomian zabrakło nie tylko Piotra Bajona, ale także Michała Proczka, który nie dokończył niedzielnego spotkania z Naprzodem Janów przez problemy z nadgarstkiem. Już jutro kolejna walka o punkty, a rywalem niebiesko-czerwonych będą goście z Łodzi.
Bardzo pewnie weszli w spotkanie nasi zawodnicy. Precyzyjnym dośrodkowaniem już w pierwszych sekundach popisał się Jakub Mularczyk, jednak żaden z kolegów nie wykończył tego zagrania strzałem. Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się za to Igor Augustyniak, który posłał gumę do bramki rywali po celnym podaniu Stępnia. Nie poddawali się w swoich próbach niebiesko-czerwoni. Kolejną bardzo składną akcję wykreował sobie duet Wybiral – Karasiński, jednak tym razem górą golkiper z Torunia. Dobić krążek próbował trzeci zawodnik z tej formacji, Mikołaj Kociszewski, niestety nieskutecznie. Po karze, którą na swoje konto dopisał Klaudiusz Cuber, goście mieli szansę na wyrównanie. Udało im się jedynie obić słupek bytomskiej bramki, której bardzo szczelnie bronił Mateusz Kołodziej. Wysoki pressing w obronie pozwolił Karolowi Wąsińskiemu wypracować sobie sytuację strzelecką w osłabieniu, jednak zabrakło wykończenia. Niedługo później role się odwróciły i to bytomianie dostali szansę na grę w przewadze. Mimo wielu prób m.in. Szymona Kiełbickiego, wynik do końca pierwszej tercji pozostał niezmieniony
Igor Augustyniak w dzisiejszym spotkaniu zdecydowanie nie zwalniał tempa ani na moment. Już w pierwszych sekundach drugiej tercji sprawdził w bramce gości czujność Sebastiana Kicy. W jego ślady poszedł Szymon Mularczyk, jednak jego akcja nie zakończyła się precyzyjnym strzałem. Wywołała natomiast sporo emocji, którym zawodnicy dali upust kotłując się w okolicach pola bramkowego. Sytuację ostudził na moment bardzo aktywny dziś Szymon Kiełbicki, który posłał gumę wprost między słupki rywali, tym samym podnosząc prowadzenie bytomian. Około 4 minut musieli czekać kibice zgromadzeni na lodowisku im. Braci Nikodemowiczów, żeby zobaczyć kolejne trafienie w wykonaniu swoich ulubieńców. Na listę strzelców wpisał się Arkadiusz Karasiński, którego strzał sprawił bramkarzowi z Torunia bardzo dużo kłopotów. Wydawało się, jakby krążek w zwolnionym tempie wpadał do toruńskiej bramki. Goście nie odpuszczali i mimo bardzo szczelnej obrony podopiecznych trenera Puzio szukali miejsca na oddanie strzału. Swój moment wykorzystał znany z tafli PHL Eryk Schafer, mocnym strzałem spod bandy pakując gumę między Kołodzieja, a słupek bytomskiej bramki. Kolejne dwie karne minuty dla gospodarzy nie wpłynęły na wynik spotkania, bytomianie nie dali szans gościom na precyzyjne rozegranie krążka. Przed kolejną okazją ponownie stanął duet Wybiral i Karasiński, niestety kolejny raz zabrakło postawienia „kropki nad i”. Emocje towarzyszące sobotniemu spotkaniu zawrzały pod koniec drugiej tercji i posypały się kary. Swoje 2 minuty „zarobili” Cuber, Gurzyński i Dworaźny, jednak wynik nie uległ zmianie.
Początek trzeciej tercji to kalka dwóch poprzednich. Augustyniak kolejny raz chciał na samym początku podwyższyć prowadzenie swojej drużyny, niestety na nieszczęście Igora, toruński golkiper bardzo pilnował swojej bramki. Jego czujność testowali także m.in: Wybiral czy Wąsiński, jednak wynik spotkania nie uległ zmianie. Bardzo szczelnie i mądrze zaczęli grać w obronie goście, nie dając bytomianom tyle swobody co w poprzednich tercjach. Dwie dogodne sytuacje wyklarował sobie młody Oliwier Zarański, choć i one nie wpłynęły na losy spotkania. Dopiero piękny najazd w tercję rywali, którym popisał się Sebastian Wicher podwyższył prowadzenie niebiesko-czerwonych, tym samym kończąc strzelecką kanonadę w tym meczu.
8 października 2022r, godz. 17:00, Lodowisko im. Braci Nikodemowiczów
BS Polonia Bytom – SMS Toruń 4:1 (1:0, 2:1, 1:0)
1:0 Igor Augustyniak – Jan Stępień (03:56)
2:0 Szymon Kiełbicki – Szymon Gurzyński, Błażej Salamon (23:21)
3:0 Arkadiusz Karasiński – Jakub Wilk (27:28)
3:1 Eryk Schafer – Marcel Karnas (30:19)
4:1 Sebastian Wicher (57:58)
Składy:
BS Polonia Bytom: Kołodziej (Grobelkiewicz) – Bodora(2min), Cuber(6min); Mularczyk S, Augustyniak, Wicher – Wilk, Stępień; Wybiral, Karasiński, Kociszewski – Gurzyński(2min); Salamon, Kiełbicki, Wąsiński – Dworaźny(2min), Faska; Rybak(2min), Mularczyk J, Zarański.
Trener: Mariusz Puzio
SMS Toruń: Kica – Kurnicki, Szotkiewicz; Zberek, Gołębiewski, Napiórkowski – Błotnicki, Schafer(2min); Nawrot(2min), Wiwatowwski, Jarmoliński – Kowalski, Dobrzyński; Sawicki, Karnas, Juchniewicz – Piór, Wiensak
Trener: Wojciech Milan