Sobotnie spotkanie z drużyną Szkoły Mistrzostwa Sportowego było niezwykle ważne dla bytomskich hokeistów. Lekko uszczuplony skład bytomian dał sobie radę z liderem pokonując go 0:3 i tym samym zajmując jego miejsce w tabeli. Cieszyć może również fakt, że do kadry trenera Puzio po kontuzjach powrócili kapitan Piotr Bajon i jego asystent Michał Proczek.
Jak wspominaliśmy w zapowiedzi, w dzisiejszym spotkaniu zabrakło kilku kluczowych zawodników. Trwające jeden mecz zawieszenie spowodowało małe zawirowania w formacjach niebiesko-czerwonych. Mecz w Katowicach musieli odpuścić Klaudiusz Cuber, Aleksander Bodora, Sebastian Wicher, Michał Rybak i Jakub Mularczyk. Szanse jednak od początku były mocno wyrównane, ponieważ drużyna gospodarzy również wystawiła 3 pełne „piątki”, mając tylko jednego nadprogramowego zawodnika. W pierwszych minutach meczu widać było próbę „zbadania” przeciwnika, oba zespoły sprawdzały na ile mogą sobie pozwolić. Pierwszą akcją, która mogła zmienić wynik spotkania było rozegranie między duetem Mularczyk-Kiełbicki. Chwilę później pod bramką idealnie odnalazł się doświadczony Błażej Salamon, jednak jego strzał nie zagroził bramkarzowi SMS. Bytomianie po pierwszym wybronionym osłabieniu zdecydowanie postawili na wyższy pressing, czego skutkiem było otworzenie wyniku meczu. Gumę bardzo silnym strzałem z okolicy „niebieskiej” posłał celnie Salamon nie dając szans młodemu golkiperowi. Swoich szans szukali zamiennie Paweł Wybiral i Szymon Kiełbicki. Najdogodniejsza sytuacja strzelecka wykreowana przez gospodarzy należała do Dawida Łojasa, jednak bardzo pewnym elementem bytomskiego składu był dziś Mateusz Kołodziej. Powracający po kontuzji Bajon dwukrotnie na minutę przed końcem tercji próbował podwyższyć prowadzenie, niestety kibice obecni na Jantorze II nie zobaczyli więcej goli w tej odsłonie spotkania.
Na początku drugiej tercji zabrzęczał słupek podopiecznych Artura Ślusarczyka. Nie pozostali dłużni za tą próbę gospodarze i chwilę później zaczęli napór na bramkę niebiesko-czerwonych. Mikołaj Majewski dwukrotnie obił parkany bytomskiego golkipera, jednak nie udało mu się złamać szczelnej obrony Kołodzieja. Ciężar gry na siebie wziął Szymon Mularczyk, jednak żadna z jego prób nie zakończyła się umieszczeniem gumy w siatce. Dużo chaosu wkradło się w grę obu drużyn, chociaż na dużą pochwałę zasługuje druga formacja bytomian. Tercet Wybiral-Karasiński-Kociszewski co rusz próbował wyklarować sobie sytucje strzeleckie. Docelowo udało im się podwyższyć prowadzenie, a strzelcem drugiej bramki był dobrze znany w szeregach SMS Paweł Wybiral. Bytomianie na własne życzenie dali gospodarzom szansę na zdobycie gola kontaktowego tuż po tym jak na 4 minuty kary został odesłany Arek Karasiński. Wiadomo jednak, że w hokeju wystarczy jeden mały błąd i sytuacja zmienia się o 180 stopni. Nieporozumienie między zawodnikami SMS PZHL wykorzystał Igor Augustyniak zdobywając w osłabieniu trzeciego gola. Nie zakończyło to oczywiście karnych minut Karasińskiego. Najgroźniejszy strzał podczas gry w przewadze oddał Błażej Chodor, jednak nadal niepokonany pozostał Kołodziej.
Trzecia odsłona sobotniego meczu pokazała, że żadna ze stron nie zamierza odpuścić ani na sekundę. Bytomianie walczyli o utrzymanie prowadzenia, natomiast hokeiści SMS bardzo chcieli odrobić straty z poprzednich 40 minut. Goście „sprezentowali” goniącym wynik podopiecznym Artura Ślusarczyka łącznie aż 8 minut gry w przewadze. Na całe szczęście wystarczyło niebiesko-czerwonym sił na wybronienie każdego z osłabień, a brak skuteczności graczy SMS raził w oczy. Do końcowej syreny wynik nie uległ zmianie i to hokeiści Polonii cieszyli się z zainkasowanej pełnej puli punktów. Już jutro przed nimi kolejne wymagające spotkanie. Tym razem przyjdzie nam się zmierzyć w Sosnowcu z rezerwami Zagłębia. Początek spotkania o 15:15.
15 października 2022r, godz. 17:00, Lodowisko Jantor II
SMS PZHL Katowice – BS Polonia Bytom 0:3 (0:1, 0:2, 0:0)
0:1 Błażej Salamon – Szymon Mularczyk, Michał Proczek (13:34)
0:2 Paweł Wybiral (31:06)
0:3 Igor Augustyniak – Michał Proczek (32:55)
Składy:
SMS PZHL Katowice: Kura (Ciućka) – Chodor, Augustyniak; Musioł, Tumidalski, Moś – Pawlik, Bielecki; Rączka, Spyrka, Łojas – Szlomski, Łukawski; Hofman, Dawid, Majewski – Chojęta
Trener: Artur Ślusarczyk
BS Polonia Bytom: Kołodziej (Grobelkiewicz) – Dworaźny, Faska(2min); Mularczyk S, Augustyniak, Zarański – Wilk, Stępień; Wybiral, Karasiński(8min), Kociszewski – Gurzyński(2min), Proczek(2min); Salamon, Kiełbicki(2min), Bajon
Trener: Mariusz Puzio