Już w najbliższy weekend bytomskie hokeistki na własnej tafli przywitają 2023 rok. Ich przeciwniczkami w pierwszym w Nowym Roku, a zarazem ostatnim domowym spotkaniu sezonu zasadniczego, będzie drużyna wprost z Grodu Kraka. Początek spotkania Mistrzyń planowany jest na godzinę 20:15, tuż po zakończonym meczu Młodzieżowej Hokej Ligi.
Ostatnie spotkanie ligowe bytomskie hokeistki rozgrywały w połowie grudnia, kiedy to na wyjeździe w Nowym Targu nieznacznie pokonały Podhale. Sobotnie rywalki niebiesko-czerwonych w swoim ostatnim meczu 18 grudnia musiały uznać wyższość Kojotek z Janowa (spotkanie zakończyło się wynikiem 7:1 dla zespołu z Katowic). Po prawie mięsięcznej przerwie nasze Mistrzynie powrócą na lód, żeby podtrzymać zwycięską passę i utrzymać fotel lidera. Nie trzeba chyba tłumaczyć, jak ważne są to 3 punkty, patrząc na czekające na bytomianki spotkanie wyjazdowe z gdańskim Stoczniowcem, które już 21 stycznia.
Podopieczne trenera Jędrzejczyka nadal pozostają niepokonane i w ligowej tabeli twardo dzierżą pierwszą lokatę, nie ustępując koleżankom z innych drużyn. Po równo 10 spotkaniach hokeistki z Bytomia zgromadziły na swoim koncie pełną pulę 30 punktów. Bilans bramkowy na ten moment również jest imponujący, ponieważ wynosi +61 (77 bramek zdobytych przy 16 straconych), chociaż w tej kwestii Mistrzynie nie wiodą prymu. Gdański Stoczniowiec po 10 meczach kończy z bilansem +76 za 87 goli strzelonych i tylko 11 straconych. Drużyna z Krakowa po 9 rozegranych spotkaniach zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli, nie zdobywając ani jednego punktu. Straciły również dotychczas najwięcej bramek ze wszystkich drużyn, bo aż 92 razy przeciwniczki umieszczały gumę w krakowskiej siatce. Na 9 strzelonych przez sobotnie rywalki BS Polonii Bytom, aż 3 zdobyła Kinga Niechwiej-Malska. Największą ilością asyst pochwalić się może Magdalena Olszewska, która 5-krotnie swoimi podaniami potrafiła „obsłużyć” swoje koleżanki.
Nadchodzący weekend z pewnością będzie dla bytomianek przyjemnym powrotem na własną taflę. Warto jednak pamiętać o tym, że kadra trenera Jędrzejczyka z pewnością będzie „uszczuplona” o kilka zawodniczek m.in przez zgrupowanie kadry U18. Wierzymy jednak, ze uda się powtórzyć wynik z pierwszego spotkania obu drużyn w tym sezonie. Dla wszystkich, którzy zapomnieli, pozwolimy sobie przypomnieć, że właśnie wtedy niebiesko-czerwone rozgromiły zespół Cracovii 13-0, a po 2 trafienia zaliczyły jedne z młodszych zawodniczek: Lena Zięba, Julia Nowak, Nikola Isztok, Milena Piasecka i Karolina Gawandtka.
Trzymamy kciuki za nasze złotka i czekamy na dopisanie kolejnych 3 punktów do tabeli. Faza PLAY-OFF zbliża się wielkimi krokami.