KH POLONIA Bytom 4 - 2 MMKS Podhale NT

04.10.2015 - 17:00 - Sztuczne Lodowisko, Bytom.
herb tmh_polonia_bytom

4:2

(1:0, 1:1, 2:1)

herb mmks_podhale_nowy_targ

Opis meczu

Hokeiści Polonii Bytom po kolejnym dobrym spotkaniu pokonali dziś w „Stodole” brązowych medalistów poprzedniego sezonu TatrySki Podhale Nowy Targ 4-2. Bramki dla bytomian zdobyli Martin Przygodzki dwie oraz po jednej Dmytro Demjaniuk i Łukasz Krzemień. Dla niebiesko-czerwonych była to już piąta z rzędu wygrana na swoim lodowisku.

Na pierwsze trafienie w meczu kibice zgromadzeni w Stodole musieli czekać do ostatnich sekund pierwszej tercji. Do tego czasu Poloniści dwukrotnie mieli okazję do gry w przewadze, jednak to przyjezdni stworzyli w tym czasie najlepszą sytuację. W 12. minucie Dariusz Gruszka znalazł się w sytuacji sam na sam z Filipem Landsmanem, ale przestrzelił. Górale mieli jeszcze jedną groźną okazję w 18. minucie, gdy po zagraniu Krzysztofa Zapały Fin Jussi Tapio nie trafił z bliska w bramkę. Skuteczniejsi byli gospodarze, którzy na zaledwie trzy sekundy przed zakończeniem premierowej odsłony objęli prowadzenie po strzale Dmytro Demjaniuka.

Świetny dla gospodarzy był również początek drugiej tercji. 67 sekund po wznowieniu gry Martin Przygodzki najprzytomniej zachował się w zamieszaniu podbramkowym i z najbliższej odległości wrzucił gumę do siatki Ondřeja Raszki. Przyjezdni protestowali twierdząc, że ich golkiper miał już krążek pod rękawicą i gra powinna być przerwana, ale sędzia miał inne zdanie i bramkę uznał. W 23. minucie po strzale w poprzeczkę jednego z zawodników gości arbiter dla pewności sprawdzał jeszcze zapis wideo tej sytuacji. Nowotarżanie nie zamierzali jednak się poddać i w 31. minucie mając na lodzie jednego gracza więcej zdobyli kontaktowego gola po uderzeniu Krzysztofa Zapały. Drużyna z Nowego Targu miała jeszcze okazję kilka minut później, ale przez minutę i 11 sekund nie była w stanie wykorzystać podwójnej przewagi.

Ostatnie dwadzieścia minut rozpoczęło się od wyrównującej bramki w 43. minucie autorstwa Kaspra Bryniczki. Trzy minuty później Mateusz Michalski mógł wyprowadzić swój zespół na prowadzenie, jednak Landsman nie dał się zaskoczyć. Podopieczni Dariusza Jędrzejczyka odpowiedzieli w 48. minucie po wznowieniu w tercji Podhala. Strzał spod niebieskiej oddał Michał Działo, a pod bramką krążek trącił Łukasz Krzemień, wyprowadzając Polonię na prowadzenie 3-2. Goście na 27 sekund przed końcem wycofali z bramki Raszkę, próbując doprowadzić do dogrywki. Wykorzystali to jednak niebiesko-czerwoni a konkretnie Martin Przygodzki, który trafił do pustej bramki rywali na sekundę przed syreną. Dla Przygodzkiego gole w tym meczu były już jego 10. oraz 11. w sezonie. Po raz kolejny z świetnej strony zaprezentował się także golkiper Polonii Filip Landsman, który zatrzymał aż 42 strzały. Następny pojedynek bytomianie rozegrają w najbliższy piątek na swoim lodowisku z Ciarko PBS Bank STS Sanok.


Po meczu powiedzieli

Dariusz Jędrzejczyk, trener Polonii Bytom: – Puściły nas nogi, bo w Jastrzębiu mieliśmy jeszcze mecz z Tychami w nogach i byliśmy zmęczeni. W piątek graliśmy bardzo słaby hokej dlatego, że nie mieliśmy siły. Na dzisiejszy mecz zregenerowaliśmy się, zaczęliśmy grać nasz szybki hokej. Wiedzieliśmy, że będziemy raczej się bronić, ale spodziewaliśmy się też, że będą pojawiały się kontry, które udało się wykorzystać. Potem Podhale miało pod górkę, musiało gonić wynik. Myśmy skutecznie się bronili, chociaż pod koniec był horror, ale udało się znów wyjść na prowadzenie. Bardzo się cieszymy z tych trzech punktów, bo spadły nam jak z nieba, chociaż z nieba to spada cud, a my sami to sobie wywalczyliśmy na lodzie. Po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazał się bramkarz Filip Landsman.

Marek Ziętara, trener TatrySki Podhale Nowy Targ: – Myślę, że było to bardzo dobre spotkanie jak na polską ekstraligę. Świetne tempo, twarda męska walka z obu stron. Z przebiegu meczu myślę, że tak obiektywnie patrząc to najsprawiedliwszym wynikiem byłby remis. Na pewno nie byliśmy drużyną słabszą. Straciliśmy tak naprawdę feralne bramki. Pierwszą do szatni. Mogę mieć trochę żal i pretensje do arbitra o to, że uznał tę drugą bramkę na początku drugiej tercji, bo przez kilkanaście sekund Raszka był okładany kijami. Czekaliśmy aż sędzia gwizdnie, ale tak się nie stało do momentu, w którym wepchnęli krążek, nokautując Raszkę. To były takie niefortunne momenty meczu, których mogliśmy uniknąć i wynik byłby ciągle otwarty. Ale mimo wszystko drużyna pokazała charakter, walczyła, doszła do stanu 2-2, przejmując całkowicie inicjatywę na tafli i w tym momencie znów niefrasobliwa sytuacja w naszej tercji obronnej po wznowieniu. Czwarta bramka to już do pustej bramki po wycofaniu bramkarza, próby doprowadzenia do wyrównania. Szkoda, że nie wywieźliśmy stąd chociaż punktu, bo obiektywnie z przebiegu gry remis byłby w tym spotkaniu chyba dla obu stron sprawiedliwy.


Bramki

1:0 Dmytro Demjaniuk – Boris Drozd (19:57)
2:0 Martin Przygodzki (21:07)
2:1 Krzysztof Zapała – Joni Haverinen – Jarmo Jokila (30:22) 5/4
2:2 Kasper Bryniczka – Patryk Wronka – Dariusz Gruszka (42:04)
3:2 Łukasz Krzemień – Michał Działo (47:33)
4:2 Martin Przygodzki – Dmytro Demjaniuk – Matej Cunik (59:59) do pustej bramki


Składy

TMH Polonia Bytom:
Landsman, (Kraus – nie grał).
Cunik, Działo; Salamon (2), Słodczyk, Przygodzki (2).
Owczarek, Falkenhagen; Dybaś, Frączek, Cgojevs.
Lipsbergs, Kulik (2); Tomečko (2), Drozd, Demjaniuk (2).
Uherek (4), Stępień (2); Kłaczyński, Krzemień, Wieczorek.
Trener: Dariusz Jędrzejczyk.
MMKS Podhale Nowy Targ:
Raszka, (Kapica – nie grał).
Haverinen, Jaśkiewicz; Jokila, Zapała (2), Tapio.
Tomasik, Ałeksiuk; Gruszka, Bryniczka (2), Wronka.
Łabuz, Mrugała; Różański, Neupauer (4), Michalski.
Wojdyła; Zarotyński, Olchawski, Michalski.
Trener: Marek Ziętara.


Galeria

  • Polonia – Podhale 20151005, autor Krzysztof Racki
  • Polonia – Podhale 20151005, autor Krzysztof Racki
  • Polonia – Podhale 20151005, autor Krzysztof Racki
  • Polonia – Podhale 20151005, autor Krzysztof Racki
  • Polonia – Podhale 20151005, autor Krzysztof Racki
  • Polonia – Podhale 20151005, autor Krzysztof Racki
  • Polonia – Podhale 20151005, autor Krzysztof Racki
  • Polonia – Podhale 20151005, autor Krzysztof Racki
  • Polonia – Podhale 20151005, autor Krzysztof Racki
  • Polonia – Podhale 20151005, autor Krzysztof Racki
  • Polonia – Podhale 20151005, autor Krzysztof Racki
  • Polonia – Podhale 20151005, autor Krzysztof Racki
  • Polonia – Podhale 20151005, autor Krzysztof Racki
  • Polonia – Podhale 20151005, autor Krzysztof Racki
  • Polonia – Podhale 20151005, autor Krzysztof Racki
  • Polonia – Podhale 20151005, autor Krzysztof Racki
prepared by sid & kofa ice hockey freaks